W zimie porządnego rozdzielacza piłek kupić, powinna też być poważna rozmowa ze Starzyńskim, czy on w końcu podoła bez kontuzji zagrać 12 miesięcy, bo więcej siedzi na L4 niż gra w piłkę. Problemem zauważcie jest skuteczność, bo przy odrobinie szczęścia wygralibyśmy 3:2 z Koroną, no ale jak nie idzie to nie idzie. Ponownie tracimy gola ze stałego fragmentu gry, gola na 2:0 strzelił nam jakiś student nie wiadomo skąd...Tragedia po prostu. Lewandowskiego oceniać będziemy wiosną, na pewno nie teraz. Pamiętacie co było po Lenczyku ? Jaki smród zostawił, Stokowiec ratował ekstraklasę i nie uratował, ale dostał okres przygotowawczy, a potem pamiętacie co było...Teraz też Mariusz musi"dograć" te kilka kolejek po swojemu, zimą porządny zapieprz, rozstanie z kilkoma graczami, dwa solidne wzmocnienia i wtedy możemy oceniać. Kamyczek do ogródka Sadowskiego, panie prezesie trzeba mieć jaja i powiedzieć trenerowi dość, Stokowiec w poniedziałek ma zajęcia z drużyną a w internecie jakiś dziennikarzyna Stanowski pisze że Stokowiec zwolniony, bo jakiś tuman z klubu przekazał taką informację. Mega nieodpowiedzialne i nie profesjonalne, powiedzcie sami. Po sieci lata filmik ze Stokowcem z podziękowaniami, chociaż na tyle było stać nasz klub...To były mimo wszystko piękne 3,5 roku, całkiem inne niż za Lesiaka, Jonczyka, Hapala, Urbana, Bajora i Lenczyka. Ci trenerzy nic nie zdobyli dla Zagłębia, Stokowiec do klubowej gabloty dołożył brązowy medal i paru chłopaków wyciągnął z nikąd, za to wielkie dzięki.
Obejrzyjcie też sobie Misje futbol, zawsze ten program jest w poniedziałek, dużo fajnych rozmów na temat ligi, fajni dziennikarze. W ostatnim odcinku na wizji...Mateusz Borek dzwoni do Stokowca, obejrzyjcie:
https://www.youtube.com/watch?v=MFNLEQBcEnM